Niemiecka prokuratura potwierdziła doniesienia "New York Timesa", że w momencie katastrofy w kabinie Airbusa A320 obecny był tylko jeden pilot. Najprawdopodobniej drugi pilot, 28-letni Niemiec, Andreas Lubitz świadomie uruchomił opadanie samolotu i zniszczył maszynę - brzmią ustalenia francuskiej prokuratury po wstępnej analizie nagrań z kokpitu. 

"Podsumowując najważniejsze ustalenia prokuratorów: drugi pilot, 28-letni Niemiec Andreas Lubitz został sam w kokpicie i przejął stery po tym, jak pierwszy, doświadczony pilot wyszedł do toalety. Drugi pilot świadomie odmówił otwarcia drzwi i zablokował je, gdy pierwszy pilot chciał wrócić do kabiny. Drugi pilot nie odpowiadał na wezwania, gdy pierwszy pilot chciał się dostać do kokpitu. Przez 8 ostatnich minut lotu nie słychać żadnej rozmowy, słychać tylko normalny oddech drugiego pilota, który nie odpowiadał na wezwania kontroli lotów, uruchomił opadanie maszyny lecącej na autopilocie i doprowadził do katastrofy. 

Drugi pilot nie był zbyt doświadczony - był zatrudniony w Germanwings około 1,5 roku. Na Airbusie A320 miał wylatane 100 godzin, a w sumie ok. 630 godzin. Mężczyzna nie był na liście terrorystów. 

Według śledczych, ze wstępnej analizy nagrania z kokpitu wynika, że drugi pilot świadomie i celowo zniszczył samolot. To precedens, gdy zaledwie po 48 godzinach od katastrofy śledczy podają opinii publicznej tak obciążające pilota informacje i publicznie stawiają tak ciężkie zarzuty."

http://wiadomosci.wp.pl/lbid,9741,title,Katastrofa-Airbusa-GermanWings-we-francuskich-Alpach,nazywo.html

                                     -------------------------------------------------

- czyli co, celowe działanie - zamach?!

Gdzie MAK, Anodina?! Gdzie Tusk, Komorowski, Miller, Kopacz, cieć Graś, Lasek, Hypki, Kublik, Olejnik, Jaś "Flanelka", tow. Pawka, ksiądz Mądel i cała reszta tego dziadostwa z "wodogłowiem smoleńskim?